Z kombinezonami to jest tak, że trudno się do nich przekonać. Jedni je kochają inni nienawidzą, a jeszcze inni się ich boją. Czemu tak jest ? aaaa bo odkryta pupa, bo jak do łazienki…itp itd Wymówek może być wiele, uwierzcie mi też takie miewam. Kiedy przyjechał ten model , nie będę ukrywać ale mega mi się spodobał. Jednak uwierzcie , wcale ani przez chwilę nie myślałam o nim w kwestii siebie samej. Serio! Nat wygląda w nim ślicznie, nasze klientki też… ale kurcze gdzie ja w nim.
Szykując się na See Bloggers (konferencję blogerów), kilka dni przed samym wyjazdem oczywiście nie do końca wiedziałam co ze sobą zabrać ( #całakarolina). Ja to chyba już tak mam, że zawsze zostaję ze wszystkim na ostatnią chwilę.
Tak czy inaczej Nat rzuciła, że szybko mam przymierzyć, bo na bank będę wyglądać ślicznie. Będę skromna i powiem, że miała rację. Ten model jest na tyle fajnie skrojony, że idealnie ukrywa co ma ukryć i pokazuje co ma pokazać.
Na ogromny plus dla mnie w całym fasonie jest zamek z przodu, dzięki czemu po 1 można sobie dawkować dekolt a po 2 idealnie się zdejmuje idąc do toalety. Nigdy nie zapomnę jak kiedyś na jakiejś imprezie moja znajoma wyskoczyła w cudnym kombinezonie ale miała zapięcie na cale plecy, przez co za każdym razem ktoś musiał chodzić z nią, żeby jej pomóc.
SKĄD MAM KOMBINEZON?
Jak klikniesz w link przeniesie Cię na stronę N-Fashion Outlet, gdzie pokazany kombinezon występuje w 2 kolorach .
Pisząc ten post wiem już, że niedostępne są marynarki, ale zostały inne, które równie fajnie pasują :
Torebka i biżuteria także N-Fashion Outlet, jednak są już niedostępne.
Okulary Aliexpress