WPISU NIE BĘDZIE

Recepta na samoakceptację w kilku częściach? 

A może płatny kurs online? 

A może mailing? 

A może wideo raz w miesiącu?

To wszystko to coaching najgorszego sortu i Kochana moja, na pewno nie będę Ci tego serwować. Mogę pisać o swoich doświadczeniach, może Cię one zainspirują, może skłonią do przemyśleń, analizy, zmiany nastawienia. Nie jestem jednak bogiem, żeby wiedzieć skąd się wzięło to, że źle o sobie myślisz. Może z zewnątrz – ktoś Ci w tym ciągle pomaga, może z przeszłości, może tkwi głęboko zakorzenione z milionów powodów. Przez chwilę chyba właśnie pomyślałam odwrotnie, bo kurde, skoro tyle osób pisze, że moje wypociny były dla nich takim kopem do działania, to może posiadłam receptę na uzdrowienie kobiet z nienawiści do siebie i swojego ciała? 

Niestety jest to zbyt piękne. Nie mogę przeanalizować Ciebie w jakimś durnym poradniku w odcinkach i wymądrzać się, że będziesz zajebista jak zrobisz wszystko krok po kroku. Nie, ponieważ to są Twoje sprawy, o których ja po prostu nie wiem. Każda kobieta jest inna, indywidualna, niepowtarzalna. Nasze historie, problemy mogą być podobne, ale nigdy nie identyczne. Czasami wystarczy, że różnią się jednym, jedynym, maleńkim szczegółem i już złota recepta nie działa. Potem się głowisz: “czemu kurna nie działa, innym zadziałała”. Nie działa, bo nie jesteś innymi. Jesteś sobą. Cholernie się cieszę, jeśli to, co robię Cię inspiruje, jeśli pozwoli odnaleźć iskrę, która podpali Ci duszę i sprawi, że zechcesz dla siebie więcej. Ale jesteś sobą, a nie mną. I to tak naprawdę Ty musisz odnaleźć w sobie przyczyny całego bajzlu. 

Moja własna analiza zajęła mi całe lata. Z braku samoakceptacji zrobiłam tyle głupot, eksperymentów na własnym zdrowiu i ciele, że dzisiaj jest to trudne do uwierzenia. Byłam na terapii i nie wstydzę się do tego przyznać, bo to żaden wstyd szukać pomocy, gdy sobie nie radzisz. Po prostu -bliskie osoby nie były w stanie zrozumieć tego, co się działo w mojej głowie. Przerycie rzeczy, które wpływały na moje myślenie o sobie to nie było nic miłego ani przyjemnego, wiele rzeczy i relacji zostawiłam za sobą, wielu ludzi zniknęło z mojego otoczenia. Złe dni, złe myślenie jest już dawno poza mną. Wierzę, że Tobie też się to uda.