LETNIA DŁUGOŚĆ czyli pokazujemy kolana

Latem wiele z nas ma dylemat – pokazać nogi czy nie. Dziewczyny plus size trochę niesłusznie moim zdaniem unikają długości odkrywających nogi. Dlaczego tak uważam? Ponieważ:

•  swojej 15-letniej historii w branży ciuchowej chyba nie spotkałam kobiety, która byłaby w stu procentach zadowolona ze swoich nóg. Nogi to dwa tysiące kompleksów – śmiem twierdzić, że w większości wyolbrzymionych do granic możliwości. Za grube, za chude, nie takie łydki, nie takie kolana, pajączki, siniaczki, grube kostki, za małe wcięcia i tak dalej i tak dalej….
• faceci się swoimi nogami nie przejmują. A przecież ile chodzi po ulicach ideałów z prostymi nogami i pięknie wyrzeźbionymi łydkami? I jakoś im to nie przeszkadza w noszeniu krótkich spodni.
• wiele z Was ma naprawdę fajne nogi, a przejmuje się detalami, które są mało widoczne dla przeciętnego obserwatora
• letnia sukienka przed kolano wygląda kobieco i zgrabnie. I kropka! (oczywiście długości maxi też są fajne i stylowe, ale to innym razem)